Odszyfruj trasę
Przesłanie La Bandida
Innowatorskie wino
Ukryta na ziemiach La Font de la Figuera, wyrosła legenda przemytniczki z Walencji.
Przemytniczka z wyboru, wiedziała, że do przeciwstawienia się konwenansom potrzeba czegoś więcej niż odwagi. Musiała być śmiała, pomysłowa, autentyczna i zdeterminowana i dążyć do życia bez ograniczeń.
Jej wino to nie tylko napój — to prawdziwe dzieło pomysłowości.
Ukrywała beczki z winem pod powierzchnią Morza Śródziemnego, by chronić je przed ciekawskimi oczami, odkrywając, że morska świeżość i tajemnica przemieniały każdą jej kroplę.
Podczas innych wypraw ukrywała swoje wino w beczkach po whisky, pozwalając by chłonęło aromaty i historie zakazanych przygód.
Dziś te wina oddają hołd jej nieposkromionemu duchowi.
Każda butelka wina to hołd dla tych, którzy odważają się wyruszyć w nieznane, którzy poszukują niezwykłości i czegoś wyjątkowego w każdej kropli. To wezwanie do celebrowania życia bez ograniczeń.
Czy masz w sobie odwagę, by stać się buntownikiem?
Śmiałe wina
Tam, gdzie tradycja ma odwagę
La Bandida Valenciana to wino, które nie przestrzega zasad – ono je łamie. Zainspirowane zuchwałością walenckich przemytników, nasze wina łączą śródziemnomorską tradycję i innowacyjne techniki, które sprawiają, że każda butelka stanowi prawdziwe przeżycie.
Zanurzone pod powierzchnią morza lub starzone w beczkach po whisky, nabierają wyjątkowych akcentów: śródziemnomorskiej świeżości minerałów lub złożonej dymowej nuty, która wymyka się konwencjom.
To wina z charakterem, stworzone dla tych, którzy mają odwagę odkrywać to, co niezwykłe. Każdy łyk to hołd dla odwagi i kreatywności, hołd dla ciekawskich podniebień szukających czegoś więcej.
Ponieważ odwaga La Bandida Valenciana nie jest opcją, jest naszą esencją.
Historia
Maurowie, chrześcijanie i przemytnicy
Tradycje zakorzenione na tym terytorium.
Historia regionu
La Font de la Figuera to kraina opowieści, szlaków i granic, gdzie mężczyźni i kobiety przeciwstawiali się zastanym zasadom, aby dać początek wyjątkowemu dziedzictwu. Tutaj, między górami i zapomnianymi szlakami, narodził się duch bandytów i przemytników, którzy dzięki sprytowi i odwadze stworzyli nowe trasy dla swoich skarbów. Tradycja stała się legendą, łącząc przeszłość i teraźniejszość w śmiałych opowieściach.
Na tym pograniczu kultura śródziemnomorska rozkwita i rozwija własny charakter. Winnice oddychają tym samym buntowniczym powietrzem, które kiedyś prowadziło tych, którzy odważyli się odkrywać nieznane. W La Font de la Figuera zasady nigdy nie powstrzymały historii: uczyniły je większymi.
1739: tam, gdzie zaczyna się magia
W Font de la Figuera rozbrzmiewa od wieków pewna historia, niczym szept, który nigdy nie ucichł. W 1739 roku, kiedy ziemia błagała o deszcz, a nadzieja wydawała się znikoma, miasteczko poprosiło o pomoc świętą Barbarę. To wezwanie nie tylko przyniosło upragnioną wodę, ale także dało początek festiwalowi, który stał się odwiecznym rytuałem.
Dziś, po niemal 300 latach, nadal spacerujemy ulicami, na których narodził się ten cud. Wśród świateł, prochu i melodii, które przenikają do naszych serc, nadal świętujemy tętniącą życiem duszę ludu, który nigdy się nie poddaje.
Trzy bandy
Maurowie, chrześcijanie i przemytnicy: trzy legendy, jedno bicie serca.
Mówi się, że gdy biją w bębny, a ulice zapełniają się haftowanymi strojami, La Font de la Figuera staje się snem, w którym spotykają się przeszłość i teraźniejszość. Maurowie i chrześcijanie ożywiają walkę swoich przodków, ale to przemytnicy nadają buntowniczy ton. Spadkobiercy dawnych bandytów reprezentują odwagę i pasję wolności, a każdy krok w ich paradzie opowiada o przygodzie z minionych czasów.
Dni Muzyki, Prochu i Tradycji
Trzy dni, które sprawiają, że dusza wibruje. Każdego roku, od 6 do 8 grudnia, miasteczko jest odświętnie udekorowane.
Uroczystości w La Font de la Figuera nie mierzy się w godzinach, ale w emocjach. Kiedy słońce jest ledwo widoczne, parady już wyznaczają rytm dnia, który będzie niezapomniany.
Zespoły muzyczne wypełniają powietrze nutami, a proch rozbudza zmysły niepowtarzalnym zapachem. To nie tylko hałas: to melodia ludu świętującego swoją tożsamość.
Wejście 52 orszaków to spektakl jak ze snu. Maurowie, chrześcijanie i przemytnicy paradują w strojach, które błyszczą w świetle dnia, a konie, powozy i uśmiechy ludzi dopełniają idealnego obrazu. Każda chwila jest pociągnięciem pędzla na żywym płótnie historii, wspomnieniem, które pozostaje wyryte w sercu.
Zabawa w przemyt i kapitulację
Ostatniego dnia odbywa się El Contrabando, początek wyzwania, gra słów, przebiegłości i uśmiechów. Ambasador przemytników próbuje oczarować chrześcijańskiego wartownika, obiecując mu niewiarygodne łapówki, takie jak szynka i kaczki. To ukłon w stronę przeszłości, czasów grabieży i awantur w górach.
Ale wraz z zachodem słońca przychodzi Kapitulacja. Arabski emir, wyglądający na pokonanego i pełnego pokory, poddaje się świętej Barbarze. W tym momencie szaty i broń przestają być symbolami walki i stają się ofiarami na rzecz pokoju. Jak żywy poemat, akt ten przypomina nam, że dzięki przebaczeniu i miłości zawsze znajdzie się wyjście.
Powrót świętej Barbary do jej pustelni zamyka ten rozdział historii. To nie koniec, lecz przerwa. Ponieważ w La Font de la Figuera zegar nigdy się nie zatrzymuje, i już wyczekuje się przyszłorocznych uroczystości. Śmiechy, wspomnienia i intensywne aromaty win La Bandida Valenciana osładzają i uprzyjemniają to oczekiwanie.
Wybierz swoją przygodę
Wina o tajemnym duchu
BOLD WHITE
Wino zanurzone w Morzu Śródziemnym, z nutką tajemnicy i niezapomnianą świeżością.
RICH RED
Buntownicze czerwone wino pieszczone w beczkach po whisky, odważne i pełne charakteru.
